
Prawdziwe wodne szaleństwo!
Nieopodal Trójmiasta – w Kielnie – jest takie miejsce, gdzie każdy może się wyszaleć! Przedstawiamy Wam super miejscówkę na wodne (i nie tylko) szaleństwa – WakePark Gdańsk!
Zacznijmy najpierw od tego, czym jest Wakeboarding? Z połączenia snowboardu, nart wodnych i surfingu powstała nowa dyscyplina sportowa – Wakeboarding ! Jest to „jazda” na desce po tafli wody trzymając się liny, którą prowadzi specjalny, elektryczny wyciąg.
W pewne słoneczne przedpołudnie razem ze znajomym, udaliśmy się przetestować WakePark w Kielnie. Paweł z kolegą chcieli spróbować czegoś nowego i udało się! Ja z Oskarem byliśmy tylko bacznymi obserwatorami tego, co się dzieje. Przygoda w WakeParku zaczęła się od krótkiego wywiadu, czy chłopcy wiedzą co i jak, czy kiedyś już próbowali swoich sił w wakeboardingu itd. Następnie udali się do przebieralni, aby odziać się w pianki. Kolejnym i w sumie najważniejszym krokiem było szkolenie. Instruktor „na sucho” tłumaczył jak się pływa na wakebordzie, jak należy ustawiać ciało, jak nim balansować, czego nie robić i a co trzeba robić. Po szkoleniu chłopakom zostały dopasowane deski, kamizelki ratunkowe i nie pozostało nic innego jak udać się na pomost.
Na pomoście czekała już instruktorka, która ręcznie sterowała wyciągiem i dodatkowo instruowała chłopaków, co należy poprawić, aby lepiej się pływało. Pierwsze próby były zaskakujące dobre! Obserwując wszystko z boku byłam pewna, że żaden z nich nie da rady za pierwszym razem podnieść się na desce, nie mówiąc już o przepłynięciu całej długości wyciągu. Ależ się myliłam! Chłopacy mimo tego, iż robili to pierwszy raz, obaj od razu podnieśli się na desce i przepłynęli całą długość. Za każdym kolejnym razem szło chłopakom coraz lepiej. Widać było, że mają z tego wielką zabawę! Pod koniec udawało im się już nawet zakręcać i bez „przystanków” na końcu wyciągu zakręcali i robili trasę nie zanurzając się w wodzie! Mimo uśmiechów na twarzy widać było również, że to męczący sport.
Na jednym wyciągu w tym samym momencie może pływać tylko jedna osoba, a zapisanych osób może być max 4. To oznacza, że gdy jedna osoba pływa, inne się przyglądają i po kilku minutach jest zmiana. Taką lekcję wakeboardingu wykupuje się na godzinę. Chłopcy byli dwaj na jednym wyciągu (nikt inny nie zapisał się na 9.00 rano w sobotę – no szok!) i uwierzcie, że jak na pierwszy raz, to było wystarczająco. Na zajęcia należy przyjść 15 min wcześniej, aby był czas na przeszkolenie i ubranie się w pianki.
WakePark Gdańsk posiada dwa wyciągi. Jeden krótszy, do nauki jazdy i bez żadnych przeszkód. Drugi wyciąg jest dłuższy z przeszkodami, które pokonuje się na desce.
W całym WakeParku panuje luźna atmosfera. Każdy sobie mówi na „Ty”, nie ma żadnej spinki i nadęcia. Na terenie ustawione są leżaczki, pomiędzy drzewami są hamaki, z głośników leci muzyczka. Wszystko jest w klimacie baru plażowego dla surferów 😀 WakePark jest idealnym miejscem do rodzinnego spędzania czasu nad wodą! Oprócz wcześniej wspomnianych leżaczków i hamaków, do dyspozycji gości jest również boisko do siatkówki, zabawki plażowe dla dzieci i piłkarzyki.
W WakePark są również prysznice, przebieralnie z przewijakami dla maluchów, beach bar i parking. W trakcie naszego rannego pobytu swoją strefę zabaw rozstawiał Zoltar!
Dla kogo? Dla każdego, kto chce spróbować tej fenomenalnej zabawy! Minimalny wiek to 7 – 8 lat. Wszystko zależy od tego, czy i jak dziecko jest wysportowane i czy potrafi słuchać wskazówek trenera 😉
Ceny: Od 45 zł. W ciągu jednej godziny na wyciągu mogą jeździć 4 osoby. Jest również mozliwości zarezerwowania całego toru dla siebie – ceny od 180 zł.
Gdzie? Link do mapki znajdziecie TU!
Szczegóły: http://www.wakeparkgdansk.pl i https://www.facebook.com/WakeparkGdansk/
Czy polecamy? Cytując klasyka „Yes,Yes,Yes!” 😀 Na pewno jeszcze tam wrócimy i tym razem nie będę tylko obserwatorem i fotografem 😛
Kasia
Spodobał Ci się wpis? Suuuuper! Będzie mi miło, jeśli go udostępnisz. Dzięki!
