
„Bajka o Bajce. Szczęśliwy koniec” ale czy na pewno?
To była premiera! Oskar jak tylko usłyszał, że idziemy do teatru na premierę od razu wiedział, że będzie to coś wyjątkowego. To zaszczyt obejrzeć spektakl, którego jeszcze nikt inny nie widział 🙂
„Bajka o Bajce. Szczęśliwy koniec” to trzecia i zarazem ostatnia część adaptacji „Bajki o księciu Pipo, o koniu Pipo i księżniczce Popi” francuskiego pisarza Pierre’a Gripariego. Kto z Was widział dwie poprzednie części wie, że nie jest to kolejna infantylna historyjka dla dzieci.
Ale skoro mowa o „szczęśliwym zakończeniu”, to zacznijmy od początku. Pierwsza część adaptacji miała swoją premierę trzy lata temu. Była to „Bajka o księciu Pipo i jego czerwonym koniku”. Kolejna część to „Bajka o księżniczce Popi i smoku Tarabistraku”, którą mieliśmy przyjemność obejrzeć w tym roku na deskach Teatru Gdynia Główna (naszą relację znajdziecie tutaj). A „Bajka o Bajce. Szczęśliwy koniec” miała swoją premierę w zeszły weekend.
Spektakl w reżyserii Ewy Ignaczak nie jest łatwy dla najmłodszych widzów. Forma teatralna jest zupełnie inna od tej którą dobrze znamy i lubimy. Jest trochę demonicznie. Trochę dziwnie. Chwilami jest zabawnie. Panuje zamierzony chaos. A dlaczego? Bo to, co się dzieje w opowiadanej bajce, jest snem i próbą przypomnienia sobie, co w tym śnie było. A jak wiemy, sny bywają bardzo dziwne.
Podczas spektaklu zadawane są trudne pytania. Bohaterowie zmagają się z najtrudniejszymi, życiowymi wyborami. Twórcy zapewniają, że jest to zabieg zamierzony, ponieważ cenią intuicję i mądrość dzieci. Ja również cenię mądrość mojego dziecka, jednakże widząc jego zdezorientowanie, czasem strach – na bieżąco, cichutko, tłumaczyłam pewne sceny. Uważam, że każdy rodzic powinien porozmawiać z dzieckiem po spektaklu, aby mógł się dowiedzieć, jak dziecko odebrało, ten trudny przekaz.
Cały spektakl dźwigają czterej aktorzy. Prawie każdy z nich gra kilka postaci. Co może być kolejnym powodem do lekkiej dezorientacji dziecka. Spektakl przeznaczony jest dla dzieci od 4 roku życia. Naszym zdaniem minimalny wiek, to 6 lat. Ale jeśli jesteście ciekawi i macie w domu 4 letniego zucha, to zawsze warto spróbować.
Kolejny spektakl można zobaczyć w tę niedzielę na deskach Teatru Gdynia Główna o godz. 12:00. Bilety 25 zł. Po szczegóły zapraszamy tutaj!
Jeśli nie widzieliście żadnej poprzedniej części adaptacji „Bajki o księciu Pipo, o koniu Pipo i księżniczce Popi”, to nic nie szkodzi. „Bajkę o Bajce…” można obejrzeć nie znając wcześniejszych przygód bohaterów.
Każda historia musi się kiedyś skończyć. Czy było to szczęśliwe zakończenie? Oceńcie sami.
fot. Grzegorz Kujawiński
TWÓRCY:
Reżyseria:EWA IGNACZAK
Scenariusz:EWA IGNACZAK
Obsada:IDA BOCIAN
Obsada:MAŁGORZATA POLAKOWSKA
Obsada:JAKUB GRZYBEK
Obsada:BARTŁOMIEJ SUDAK
Światło i dźwięk:MARZENA CHOJNOWSKA
teatr:TEATR STAJNIA PEGAZA
Kasia
